środa, 13 czerwca 2012

Euro 2012

Fajnie się ogląda, przy piwie i z kumplami, ale to nie jest turniej do obstawiania i zarobku - takie moje zdanie. ME są zbyt nieprzewidywalne, pierwszy raz przekonałem się o tym w 2004 gdy Grecja zrobila taką niespodziankę. Przegrałem wtedy sporo kasy. I z biegiem czasu tylko się w tym utwierdzam. Oczywiście, zawsze można znaleść jakąś okazję ale stosunek zysku do ryzyka jest moim zdaniem zdecydowanie zbyt mały aby opłacało się w to bawić.

3 komentarze:

  1. Przed ME bardzo przekonany byłem o tym, że w większości meczy będzie po 6 zmian (buki oferowały takie zakłady, Fortuna po kursach około 1,4). No i co się okazało - większość drużyn robi 4-5 zmian :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszesz tak bo wczoraj Polska nie przegrała z Ruskimi i przegrałeś? :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie, to zagrałem za stosunkowo niedużą kwotę i jasne, że mam mieszane uczucia, nie wygrałem pieniędzy ale jestem dumny z Polaków, że tak dobrze zagrali. Po meczu trochę żałuję, że nie postawiłem 1X no ale po meczu to każdy jest mądry

    OdpowiedzUsuń