Przegrane

Ostatnia przykra przegrana z 20 października, 1 błąd a mogło być 8200zł wygranej :-(


Przegrana z sierpnia 2012, 1 błąd i byłoby prawie 15k
{Kurwa, jebana mać, ja pierdole, kurwa ale jebany pech} - przepraszam za język, ale czasem tylko tak się da wyrazić swoje uczucia


6 komentarzy:

  1. Naprawdę dupa ściska z żalu jak przegra się tyle kasy!!! Ktoś powie "Po co głupku grasz tyle spotkań po tak niskim kursie - sam się prosisz o przegraną" - może i racja. Z każdej przegranej wyciągam wnioski, rzadko się zdarza, że nie wejdzie spotkanie bo było ustawione. Większość to moje błędy, stawianie na drużynę, która o nic nie walczy albo chciwość wygrywa i dokładam spotkanie, którego nie jest się pewnym. Tak jak cały czas podkreślam - zakłady sportowe to walka z bukmacherem oraz z samym sobą, z własną chciwością i pychą.

    OdpowiedzUsuń
  2. O k...a! Jak można przegrac 6000???? Nie masz co z kasą robić? Jak po czymś takim sie czujesz??? Ale za te wygrane to podziwiam. Nie ma co, robią wrażenie

    OdpowiedzUsuń
  3. tez tu wlazlem p[rzez przypadek i oczom nie wierzę O_o

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że grasz dość poważnymi sumami. Ja niestety, aż tak rozrzutny nie jestem i muszę grywać dość mniejszymi kwotami. U bukmachera https://www.iforbet.pl/zaklady-bukmacherskie na szczęście mam dość wysokie kursy co całkowicie mnie zadowala. Do tego jeszcze dochodzą mecze niższych lig polskich to już w ogóle jak dla mnie rarytas.

    OdpowiedzUsuń
  6. No i inwestycjach niestety tak właśnie jest, że raz jest się na szczycie, a raz ponosi się porażkę, jednak nie powinno to wpływać na zaprzestanie inwestowania. Na stronie https://viennalife.pl/strefa-klienta/baza-wiedzy/inwestycje-alternatywne znajdziecie sobie informacje związane z inwestycjami alternatywnymi. Może akurat Was zainteresują.

    OdpowiedzUsuń