No cóż, jakim cudem San Marino strzeliło wiedzą tylko oni, jedyny celny strzał w meczu i gol? trudno, bywa. Dzisiaj wyjeżdzam na 1,5 tygodnia zasłużonych wakacji, z wypłaconych 5k można sobie na coś pozwolić :-) jak wróce to uaktualnie pisanie bloga, pozdrawiam i zycze powodzenia.
No cóż, jakim cudem San Marino strzeliło wiedzą tylko oni, jedyny celny strzał w meczu i gol? trudno, bywa. Dzisiaj wyjeżdzam na 1,5 tygodnia zasłużonych wakacji, z wypłaconych 5k można sobie na coś pozwolić :-) jak wróce to uaktualnie pisanie bloga, pozdrawiam i zycze powodzenia.
OdpowiedzUsuń