piątek, 25 maja 2012

25 maja - Typy na weekend

Na weekend zrobiłem wypasiony kupon, po kursie 5.0 do wygrania 24 000 na czysto. Typy z soboty już weszły choć nie bez problemów, zostało 6 pozycji z niedzieli i poniedziałku. Jestem dobrej myśli, może się udać -:)

13 komentarzy:

  1. Aha, jeszcze raz to napiszę - NIC NA SIŁĘ!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta, święta prawda ale chciwość robi swoje...

    OdpowiedzUsuń
  3. Z beach soccera polecam Ukraine w meczu z Holandią, w miarę pewny typ, i wogóle warto stawiać przeciw Holandii w meczach jutro z Portugalią a w niedziele z Włochami

    OdpowiedzUsuń
  4. Troche dużo tych spotkań. Nie boisz sie ze taki mały kurs 1.08 nie wejdzie? Po co ryzykować?

    OdpowiedzUsuń
  5. Zauważ, że kupon jest rozłożony na 3 dni praktycznie, dzisiaj natrudniejsze mecze, jutro i pojutrze tenis i hiszp.piłka kobiet. Oczywiście więcej spotkań większe ryzyko przegranej. Ale zostawiłem te spotkania do których jestem przekonany, że wejdą. Będzie niespodzianka, trudno. Ale jestem dobre myśli. Żałuje tylko, że musiałem rano stawiać i nie było jeszcze w ofercie beach soccera. A Portugalii to taki mega pewniak dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja troche zmodyfikowałem Twoj kupon, złapałem na tobecie klubi04 po 1,7, Fortuna-1 po 1,45 oraz Neastved -1 1,5, reszta zagram jutro

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesmiertelny26 maja 2012 14:18

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesmiertelny26 maja 2012 14:22

    Śledze Twój blog od pewnego czasu i jestem dzisiaj rozczarowany. Po tych ostatnich porażkach dałeś się ponieś emocjom i na siłe chcesz wygrać jednorazowo 24 000!!! Pogieło Cię? To jest prosta droga do wyzerowania się! Lepiej zrób sobie przerwe 1-2 tygodnie i przemyśl wszystko, bo blog jest fajny, przemyślenia bardzo dobre, ale ten dzisiejszy kupon świadczy źle o Tobie... Choć życzę powodzenia, nie jest powiedziane że nie wygrasz ale moim zdaniem, wygrana nie jest warta takiego ryzyka

    OdpowiedzUsuń
  9. Klubi04 wygrało, pozostałe spotkania też... Zostaje RG oraz Atletico Madrit women... Jest bardzo duża szansa... oby weszło...

    OdpowiedzUsuń
  10. Niesmiertelny: przyznaje, że masz dużo racji. Gdy się przegra człowiek rzeczywiście cały czas pamięta stan konta przed przegraną i podświadomie chce znowu mieć tyle najniższym możliwym nakładem...

    OdpowiedzUsuń
  11. no i azarenka cie załatwiła ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. nie da sie tego ukryc :-( masakra, żeby przegrac 1 seta, potem w drugim przegrywac 0-4 i co? nagły przypływ sił? no trudno, bywa, ale żal niesamowity, jeśli ktoś zagrał moje typy i przegrał to naprawdę mi przykro...

    OdpowiedzUsuń
  13. eh, ciągle nie moge tego przebolec. Najgorzej jak nie wpada pierwszy lub ostatni typ. Żal aż ściska gardło...

    OdpowiedzUsuń