poniedziałek, 28 maja 2012

Azarenka i przegrana - boli, oj boli...

Niestety, 3 kolejna przegrana z rzędu, taki głupi błąd. A kupon był naprawde dobry. Przyznam, że rzeczywiście zbyt długi byl ale rozłożony na 4 dni... Bywa. Pewnie niejeden z czytających miał podobne sytuacje, przegrana boli ale nie może powodować dalszych głupich decyzji. Kapitał jeszcze jakiś został, co ważne trochę udało się wypłacić, robie przerwe na kilka dni a potem zobaczymy...

5 komentarzy:

  1. Kto się cieszy z mojej przegranej to naprawdę nie warto, jakoś tak jest że Polacy z natury są nieżyczliwi...

    OdpowiedzUsuń
  2. HSBC miałeś i w sumie nadal masz sporo kasy do gry więc nie ma się jeszcze czym martwić najważniejsze, że jesteś ciągle na dużym plusie w stosunku do tego z czym zaczynałeś. Ja osobiście mam pewień ciekawy system gry i testowałem go nawet na wirtualnej kasie. Jak coś to napisz do mnie na meila kikolak@op.pl to Ci powiem o co chodzi. Kikolak

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko zależy od tego jak się patrzy. Tydzień temu w niedziele miałem na koncie 27900 a teraz zostało z tego 20%. A wystarczyło np zagrać za 20 000 kurs łączny 1,5 i mieć 10k zysku. Łatwo się gada po czasie, ale prawda jest taka, że zdupczyłem. Ale nawet teraz pewnie na te same typy bym postawił bo po prostu byłem i bardzo pewny. Przegrana i wygrana to rzecz normalna. Problem polega na tym, że serii przegranych człowiek jako cel mam odrobienie strat a nie zarobek! A to dwie zupełnie inne rzeczy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Hsbc, nie martw się. Chyba każdy przerabiał przegrane więc to nic nowego. Chwała Ci za dzielenie sie typami za friko. Okres letni to trudny okres do grania, czasem lepiej zrobic sobie przerwe i wrocić we wrzesniu... Ale nie martw sie, troche przerwy każdemu dobrze robi a potem może szczęście znowu wróci. Głowa do góry

    OdpowiedzUsuń
  5. Myśle, że granie takiego dużego kuponu to już lepiej systemem np 8/9 zawsze jak to jedno zwali to przynajmniej nie przegrasz wszystkiego...

    OdpowiedzUsuń