czwartek, 10 maja 2012

Przegrana uczy - wyciągaj wnioski

Dzisiaj przydarzyła się przykra przegrana. Co udało się rano zarobić na pewnym typie jakim była Rossiyanka przegrałem na lidze rumuńskiej. Patrząc wstecz i tak uważam, że to był bardzo dobry typ. No ale taki jest sport, że różnie bywa. Dla drużyny ważne są 3 punkty więc czy wygrali 2-1 czy 7-1 to dla nich jedno. Dla mnie niestety nie.
Przyznam się, że chciwość mną trochę targnęła i dlatego postawiłem. W tygodniu bardzo, bardzo ostrożnie typuje, aby nie stracić kasy przed weekendem. Boli fakt, że mogłem mieć 7100 a mam 3600. Boli fakt, że grając następny kupon np po kursie 1,5 mogłem mieć magiczne 10000 a tak, to łącznie musze zrobić kurs prawie 3,0. Boli fakt przegranej kwoty 3500 co jest bardzo bardzo duża kwotą.
Jakie nasuwają się wnioski? Muszę bardziej kontrolować swoją chciwość, może co ważniejsze po wygranej danego dnia powiedzieć dość i dać sobie spokój. Co najważniejsze, nie straciłem całego kapitału, więc jest z czego pomnażać kasę i spróbować w ciągu 2 tygodni dobić do tej magicznej kwoty 10000.
Przegrana uczy pokory. Pokory, która jest potrzebna każdemu. I to nie tylko w zakładach sportowych, również w inwestowaniu na giełdzie czy w życiu osobistym. Pycha i chciwość są zwodnicze. I tego mnie nauczył dzisiejszy dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz